projekt "Pierwsze uczniowskie doświadczenia drogą do wiedzy"

"Fabryka Wiedzy i Umiejętności" jak się dzisiaj dowiedziałyśmy jest również przeprowadzana w szkołach podstawowych. Cel przyświecający tutaj, jest ten sam (wyrównanie szans edukacyjnych i zapewnienie wysokiej jakości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty).

w SP nr 27 organizowane są aż dwa projekty z Funduszy Unijnych. Za zgodą pani Elżbiety Gacek, możemy podejrzeć jeden z nich ;)

Projekt "Pierwsze uczniowskie doświadczenie drogą do wiedzy" jest programem obejmującym 3 lata nauki. W roku 2008/2009 p.Gacek prowadziła zajęcia ze swoją klasą. Zgodziła się na przeprowadzenie krótkiego wywiadu oraz na umieszczenie zdjęć z programu UE na naszym blogu.

 anas1326: Witamy. Jak zareagowały dzieci na wiadomość, ze będą brały udział w projekcie unijnym?

Elżbieta Gacek: Moi uczniowie nie mają ukończonych nawet 10 lat, więc ta wiadomość nie wywarła na nich dużego wrażenia. Natomiast gdy zobaczyły potrzebne materiały (zabawki, gry itd.) wszystkie bardzo się ucieszyły.

a: Jak długo trwał projekt?

E.G: Projekt trwał pół roku. W tym czasie musieliśmy przenieść wszystkie materiały dydaktyczne do większej pracowni.

a: Jak ocenia pani postępy uczniów?

E.G: Po każdej lekcji miałam za zadanie zapisać w oddzielnym dzienniku przebieg lekcji. Dzięki temu śledziłam na bieżąco materiały przygotowane dla mnie przez UE. Mogę stwierdzić, że dzięki projektowi każdy uczeń indywidualnie i na swoim poziomie rozwinął w mniejszym lub większym stopniu swoje umiejętności w zakresie  samodzielności, pracy  grupie, a także odpowiedniego zachowania; są to przydatne w późniejszym życiu cechy.

a: Czy jeśli byłaby taka możliwość to brała by pani udział w tym projekcie jeszcze raz?

E.G: Sam projekt był bardzo interesujący, ciekawy i na pewno spodobał się każdemu... uczniowi. Natomiast dla nauczyciela to ogromny obowiązek i dodatkowy stres. Jeśli miałabym 8 lat, to z pewnością wziełabym udział w tym projekcie jeszcze raz. ;)

a: Dziękujemy i życzymy sukcesów zawodowych :) !

E.G: Bardzo dziękuję.